poniedziałek, 29 kwiecień 2024

Mięso indycze budzi coraz większe zainteresowanie konsumentów ze względu na aspekt zdrowotny i przetwórczy, jego spożycie ulega zmianom z tendencją wzrostową.

W tym roku wartość eksportu polskiej żywności wyniesie 28,9 mld euro, co oznacza spadek o 8 proc. w ujęciu rocznym – prognozują analitycy SpotData w raporcie przygotowanym na zlecenie Santander Bank Polska. Widoczne od marca osłabienie popytu na rynkach zagranicznych uderzyło głównie w eksport mięsa wołowego, drobiowego i wieprzowego oraz przemysł mleczarski. W III lub IV kwartale 2021 roku eksport polskiej żywności wróci jednak do poziomu sprzed kryzysu, czemu sprzyjać będzie konkurencyjność cenowa i jakościowa polskich artykułów rolno-spożywczych. W długiej perspektywie polskie firmy mogą nawet umocnić pozycję na zagranicznych rynkach.

W czasie pandemii rośnie sprzedaż naturalnych produktów spożywczych o długim terminie ważności. Na popularności zyskują suche artykuły spożywcze, ale też produkty prozdrowotne. Taki trend sprzyja producentom suszonych owoców, którzy już przed koronawirusem dynamicznie zwiększali sprzedaż. Eksport śliwki kalifornijskiej do Polski od sierpnia 2019 do marca 2020 roku wzrósł prawie dwukrotnie. – Konsumenci częściej wybierają produkty, które w naturalny sposób pomagają im zachować zdrowie – mówi Kevin Verbruggen z California Prune Board i podkreśla, że suszone śliwki mają między innymi dobroczynny wpływ na układ trawienny.

– Bez wątpienia koronawirus wywiera ogromny wpływ na wielu kupujących, konsumentów i przedsiębiorstwa na całym świecie. W przypadku śliwki kalifornijskiej na wielu rynkach obserwujemy znaczny wzrost sprzedaży – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Kevin Verbruggen, European Marketing Director w California Prune Board (CPB).

Z danych Nielsena wynika, że w ostatnich tygodniach więcej kupujemy produktów zdrowotnych oraz suchych artykułów spożywczych. Na tym trendzie korzystają producenci suszonych owoców. Dane CPB z USA, Japonii czy Włoch wskazują, że w okresie pandemii konsumenci chętniej sięgali po takie artykuły.

 Konsumenci wybierają produkty, które w naturalny sposób pomagają im zachować zdrowie. Zależy im też na produktach, które można dłużej przechowywać w domu, dlatego istotny wzrost sprzedaży odnotowały m.in. mrożonki. Ten trend jest korzystny dla śliwki kalifornijskiej, która z uwagi na swój długi termin przydatności do spożycia może być przechowywana w domu nawet przez rok – wskazuje ekspert.

Już dane za okres sprzed pandemii wskazują, że w Polsce zainteresowanie śliwkami kalifornijskimi rośnie. Od sierpnia 2019 do marca 2020 roku wolumen eksportu tych owoców z USA wzrósł o 97 proc., zaś jego wartość – o 84 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku obrotowego California Prune Board. Taka tendencja, w opinii ekspertów CPB, powinna utrzymać się także w kolejnych miesiącach.

 Wierzymy, że suszone owoce mają w sobie potencjał w zakresie rozwoju biznesowego. Szczególnie biorąc pod uwagę możliwe problemy ze świeżymi owocami. Radzilibyśmy zatem wszystkim sprzedawcom, którzy przewidują ewentualne problemy z dostawami lub wzrostem cen świeżych owoców, aby zrobili zapasy i odpowiednio wyeksponowali owoce suszone – tłumaczy Kevin Verbruggen.

Do sukcesu sprzedażowego śliwek kalifornijskich przyczynia się rosnąca świadomość konsumentów na temat właściwości odżywczych tych owoców. Garść suszonych śliwek może być jedną z pięciu zalecanych do spożycia dziennych porcji warzyw i owoców. Owoce te można spożywać w ramach zróżnicowanej i zbilansowanej diety oraz zdrowego stylu życia.

– Suszone śliwki są bogate w błonnik. Według badań codzienne spożycie 100 gramów przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania jelit. Suszona śliwka jest także źródłem witaminy K i manganu, które pomagają w zachowaniu zdrowych kości. Poza tym są źródłem witaminy B6 i miedzi, które z kolei mają wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego – mówi ekspert z California Prune Board.

Ponadto zawarty w suszonych śliwkach mangan chroni komórki przed stresem oksydacyjnym, a potas pomaga utrzymywać właściwe ciśnienie we krwi.

 Zaletą śliwek kalifornijskich jest także ich uniwersalność – mogą być spożywane jako przekąska, a także używane w kuchni do przyrządzania zarówno dań na słodko, jak i na słono – mówi Kevin Verbruggen.

https://biznes.newseria.pl/news/ 

Tłuszcz mleka jest syntetyzowany w gruczole mlekowym ze składników pobranych z osocza krwi: octanu, β-hydroksymaślanu, triacylogliceroli i chylomikronów oraz w mniejszych ilościach z lipoproteidów, steroli, fosfolipidów, wolnego glicerolu i wolnych kwasów tłuszczowych (SZULC I IN. 2010).

piątek, 29 maj 2020 13:16

Para w przemyśle spożywczym

Bezpieczeństwo i higiena, czyli eliminacja ryzyka zanieczyszczenia żywności. Trzeba sobie uświadomić, że nie każda para jest czysta. Wiele bowiem zależy od tego, w jakim urządzeniu produkuje się parę.

Niniejsze wytyczne skierowane są do producentów żywności przetworzonej oraz na etapie produkcji pierwotnej.

Dział: HIGIENA

 

Pandemia i przymusowa izolacja sprzyjają tyciu. Przeciętny Polak przybierał na wadze średnio 0,5 kilograma tygodniowo. To paradoksalnie dobra wiadomość dla dietetycznych firm cateringowych, które odrabiają straty z marca i kwietnia. O ile do Wielkanocy ich spadki w zamówieniach sięgały nawet 50 proc., o tyle obecnie popyt znacznie się zwiększył. – Te firmy zostały o wiele mniej dotknięte skutkami koronawirusa niż pozostała część branży HoReCa – ocenia Marek Lekki, prezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców Branży Cateringu Dietetycznego. Perspektywy dla rynku są optymistyczne.

– Problemy związane z COVID-19 w znacznie mniejszym stopniu dotknęły rynek cateringu dietetycznego niż tę tradycyjną branżę HoReCa. Dostawy dietetycznych posiłków pod drzwi znakomicie wpisują się w zasadę „zostań w domu”, więc klienci, którzy zamawiali dietę pudełkową, nie musieli wychodzić na zakupy. Ponadto osoby, które były przyzwyczajone, że w weekend wychodzą do restauracji, mogły zamówić posiłki także w soboty i niedziele – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marek Lekki, prezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców Branży Cateringu Dietetycznego.

Z danych Dietly wynika, że w Polsce działa ok. 500 firm zajmujących się cateringiem dietetycznym, z tego około 300 znajduje się na terenie Warszawy i okolic. Wartość branży diet pudełkowych szacuje się na 1 mld zł. W 2019 roku firmy cateringowe zrealizowały ok. 20 mln dostaw przy 13–15 mln rok wcześniej. Koronawirus początkowo spowodował ich straty, ale przymusowa kwarantanna, w połączeniu z reżimem sanitarnym, w jakim działały, sprawiła, że u większości z nich nie były one zbyt duże.

 Wyzwaniem było, w jaki sposób wyjść naprzeciw sytuacji, w której osoba dotąd korzystająca z diety pudełkowej w pracy teraz zamawia te posiłki do domu, gdzie są jeszcze domownicy, w tym dzieci. Powstało pytanie, czy zamawiać dietę tylko dla siebie, czy dla wszystkich. Firmy cateringowe wyszły naprzeciw temu wyzwaniu i powstały zestawy złożone z mniejszej liczby posiłków, żeby nie nadwyrężać budżetu domowego – wskazuje ekspert.

Miesięczny koszt diety pudełkowej wynosi ok. 2 tys. zł, a cena zależy od rodzaju diety czy kaloryczności posiłków. W obliczu pandemii, kiedy firmy redukowały pensje i zwalniały, firmy cateringowe, żeby zatrzymać klientów, decydowały się na pakiety promocyjne.

– W budżecie naszych klientów nagle mogło być 10, 20, 30 proc. mniej środków, np. dlatego że ich pracodawca zdecydował się na obniżenie pensji. Pojawiły się więc rozwiązania, w ramach których klienci mogli zamawiać diety złożone z trzech posiłków albo tylko zestawy lunchowe – mówi prezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców Branży Cateringu Dietetycznego..

Jego zdaniem przed branżą dobre perspektywy. Zwłaszcza że przymusowa kwarantanna i brak ruchu sprzyjają tyciu. Według obliczeń dr. Dariusza Włodarka z Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka SGGW przeciętny Polak zyskiwał ok. 0,5 kg tygodniowo. W połączeniu z większą świadomością żywieniową oznacza to, że diety pudełkowe będą cieszyć się jeszcze większym zainteresowaniem.

– Ponadto także ze względu na problemy związane z COVID-19 firmy cateringu dietetycznego będą mogły przygotować ofertę dla seniorów, aby osoby, które są w większym stopniu narażone na zakażenie, mogły otrzymać posiłki pod swoje drzwi. Zakładamy także, że sytuacja związana z chwilowym skurczeniem się budżetów Polaków niebawem ustąpi – przekonuje Marek Lekki.

Firmy, które mocniej odczuły skutki pandemii koronawirusa, mogą liczyć na pomoc Stowarzyszenia Przedsiębiorców Branży Cateringu Dietetycznego.

– Potrzebna jest edukacja, szkolenia dotyczące wymiaru technologii produkcji, kontroli jakości, logistyki, ale także kwestii organizacyjnych i finansowych. W ramach stowarzyszenia chcemy reprezentować zbiorowe interesy przedsiębiorców. Szczególnie w tym roku powinny one zostać zaprezentowane organom, które mają wpływ na podejmowanie decyzji mogących dotknąć naszą branżę – zapowiada ekspert.

https://biznes.newseria.pl/news/

W dwóch pierwszych miesiącach 2020 roku eksport napojów i tytoniu wzrósł o 11,1 proc., natomiast żywności i żywca o 5,8 proc. Ten trwający od dekady trend wzrostowy został przerwany przez wybuch pandemii koronawirusa. Mniejszy popyt spowodowany zamknięciem gastronomii i ograniczeniem zakupów wpłynął na nadwyżki produkcji. Z drugiej strony nie wiadomo, jak na tegoroczne zbiory wpłynie niedobór pracowników sezonowych. Pierwsze dane za marzec powinniśmy poznać 14 maja.

– Pandemia poprzerywała wszelkie łańcuchy dostaw, zwłaszcza w eksporcie, przez co potraciliśmy miejsca eksportowe związane z naszą żywnością – mówi agencji informacyjnej Newseria prof. dr hab. Marian Podstawka, dyrektor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – Państwowego Instytutu Badawczego. – W normalnych warunkach nasz rynek rolno-żywnościowy odnotowywał wzrost eksportu. Kwota eksportu wynosiła 30 mld euro i bilans w tym handlu jest dodatni  około 10 mld euro.

Z obliczeń instytutu opracowanych na podstawie danych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i Ministerstwa Finansów wynika, że eksport polskiej żywności rósł nieprzerwanie od akcesji do Unii Europejskiej, z wyjątkiem niewielkiego cofnięcia w 2009 roku. Dziesięć lat później wartość wyeksportowanych towarów sięgnęła 31,8 mld euro, zaś import – 20,5 mld euro, co dało najwyższy w ciągu półtorej dekady dodatni bilans. Jednocześnie eksport żywności i innych produktów rolno-spożywczych stanowił niemal 13,5 proc. całego wywozu. Najwięcej eksportowaliśmy żywca, mięsa i jego przetworów. Warto jednak przypomnieć, że wraz z nowym rokiem powróciła do Polski grypa ptaków, co zamknęło niektóre rynki.

– To były znakomite wyniki w normalnych warunkach, ale wiadomo, że w obecnych już takie nie będą, co przeszkodzi w rozwoju rolnictwa i całego przemysłu rolno-spożywczego – mówi prof. Marian Podstawka. – Jeżeli stan zamrożenia gospodarki, transportu, zamkniętych granic będzie trwał dłużej, to sytuacja na pewno będzie niekorzystna dla eksportu polskiej żywności. Gdyby jednak czas zablokowania transportu okazał się krótszy, to wiadomo, że to poprawi sytuację eksportową i bilansu handlu zagranicznego artykułami żywnościowymi.

Od 7 kwietnia Ministerstwo Rolnictwa umieszcza na swojej stronie internetowej informacje na temat tego, jakie produkty są pożądane w poszczególnych krajach. W przypadku Australii są to np. majonez, musztarda, makarony, kasza perłowa i gryka, w przypadku Singapuru nabiał, świeże, konserwowe i mrożone warzywa, mrożone dania gotowe i makarony, a w przypadku Nigerii popyt jest na aż kilkadziesiąt kategorii. Zjednoczone Emiraty Arabskie budują z kolei rezerwy mięsa, lecz musi ono mieć certyfikat halal.

– Pewna okoliczność sprzyja sytuacji eksportowej, ponieważ z tego, co wiadomo, Singapur, Chiny i inne państwa na Wschodzie starają się nawiązać kontakt z naszym resortem – mówi dyrektor IERiGŻ – PIB. – Ministerstwo Rolnictwa ogłosiło stronę „Możliwości eksportowe”, gdzie można zasięgać informacji, co możemy eksportować, w jakich ilościach, na jakich warunkach, co jest bardzo dobrym rozwiązaniem. I te utracone przez koronawirusa kanały eksportowe w Europie mogą być odrobione dzięki nowym kontraktom i kontaktom eksportowym ze wspomnianymi Singapurem czy Chinami.

https://biznes.newseria.pl/news/mimo-unijnych-ulatwie-w,p1648584392

Susza związana z bezśnieżną zimą i niedostatecznymi opadami deszczu wiosną zwiastuje słabe zbiory zbóż i wczesnych owoców. Zdaniem dyrektora Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej konsumenci nie mają powodów do paniki, bo wzrost cen produktów zbożowych zwykle idzie w parze ze spadkiem cen mięsa. Decydujący będzie maj – jeśli wyrówna niedobory wilgoci w glebie, sytuacja może się odwrócić.

- UOKiK informuje:

- Czy najwięksi producenci żywności i sieci handlowe wykorzystują w czasie epidemii swoją przewagę negocjacyjną wobec kontrahentów?

- Prezes UOKiK Tomasz Chróstny sprawdzi to w postępowaniach wyjaśniających.

- Płynność finansowa na wszystkich szczeblach łańcucha dostaw jest teraz szczególnie ważna – mówi Prezes Urzędu.

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowania, w których sprawdzi, czy największe podmioty z sektora rolno-spożywczego płacą na czas rolnikom, dostawcom i innym kontrahentom. Zbada również, czy polityki handlowe i cenowe nie zmieniły się w okresie epidemii na niekorzyść mniejszych kontrahentów. Prezes UOKiK zwrócił się o wyjaśnienia w tym zakresie do blisko 100 przedsiębiorców – działających w Polsce sieci handlowych oraz największych producentów w branżach mięsnej, mleczarskiej, przetwórstwa owoców, warzyw, zbóż i roślin oleistych.

- W czasie epidemii zapotrzebowanie na żywność znacząco nie zmalało, dlatego tak ważne jest prawidłowe funkcjonowanie sektora rolno-spożywczego. Szczególnie istotne jest zachowanie płynności finansowej przez podmioty na każdym szczeblu łańcucha dostaw żywności. Bezpieczeństwo żywnościowe Polski wymaga dotrzymania terminów płatności pomiędzy kontrahentami, podobnie zapewnienia transparentnych warunków umów i niewykorzystywania obecnej sytuacji do wywierania presji na mniejszych dostawców. Zweryfikujemy w tym zakresie praktyki największych graczy rynkowych tak, aby zadbać o uczciwe relacje handlowe pomiędzy nimi – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Zgodnie z przepisami maksymalny czas na uregulowanie zobowiązania nie powinien być co do zasady dłuższy niż 60 dni od dostawy towaru lub doręczenia faktury. Należy jednak pamiętać, że jeżeli w umowie przewidziano krótszy czas na dokonanie zapłaty, to jest on wiążący. Po upływie terminu umownego lub też przewidzianego w przepisach prawa dostawcy przysługują odsetki.

Wszczęte postępowania prowadzone są w ramach ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej. Toczone są w sprawie, a nie przeciwko konkretnym podmiotom. Celem Prezesa UOKiK jest sprawdzenie, w jaki sposób najwięksi przedsiębiorcy wywiązują się z obowiązków zapłaty dostawcom oraz czy nie stosują innych form wywierania przewagi względem mniejszych podmiotów. W przypadku identyfikacji takich praktyk – priorytetem Urzędu jest ich sprawne wyeliminowanie z rynku.

- Obecny czas wymaga solidarności rynkowej bardziej niż kiedykolwiek. Od większych przedsiębiorców oczekuje się większej odpowiedzialności za kontrahentów, mają oni w tym okresie dużo większe możliwości sprawnego funkcjonowania na rynku niż inne branże gospodarki. Zależność mniejszych podmiotów może rodzić pokusę do wywarcia presji na dodatkowe korzyści ekonomiczne ze strony większych graczy, na co nie można się zgodzić. W najbliższych tygodniach zweryfikujemy zachowania przedsiębiorców na rynku rolno-spożywczym. Oczekuję, że działania Urzędu udrożnią przepływy pomiędzy przedsiębiorcami, zaś ewentualne niedozwolone praktyki zostaną niezwłocznie wyeliminowane bez sięgania po środki administracyjne. Zachęcam przedsiębiorców do dobrowolnej weryfikacji swoich praktyk w celu uniknięcia negatywnych konsekwencji – warto do relacji handlowych z kontrahentami podejść uczciwie i odpowiedzialnie – wyjaśnia Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Przedsiębiorco, rolniku. Jeżeli działasz w branży rolno-spożywczej i twój duży kontrahent zmienił warunki współpracy na twoją niekorzyść lub nie płaci ci w terminie – zawiadom UOKiK. Napisz na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Poinformuj nas o nieprawidłowościach i opisz dokładnie praktykę, a także wskaż przedsiębiorcę, ze strony którego jej doświadczyłeś. Dzięki temu będziemy mogli szybko zająć się sprawą i wyeliminować nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej – twoje dane nie zostaną ujawnione.

W ostatnich trzech latach UOKiK podjął ponad 100 interwencji w sprawie nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej. Większość z nich zakończyła się szybką zmianą warunków dostaw produktów rolnych i spożywczych, w tym w szczególności skróceniem terminów zapłaty.

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Załączniki do komunikatów są dostępne za pośrednictwem nowej Platformy Serwisowej PAP:serwis.pap.com.pl Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść - z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo pokrewne. (PAP)

kom/ mst/

 
Źródło informacji: UOKiK
Strona 2 z 4

Najlepsi dostawcy i producenci maszyn, przypraw, chemii przemysłowej i opakowań zamieszczają swoje reklamy na naszych łamach. Firma WOMAT zajmuje się również kompleksową obsługą medialną i reklamową podmiotów gospodarczych. Zapewniamy wykonanie zlecenia - od projektu do ostatecznej realizacji.

Zapis na newsletter

Zgadzam się na Warunki korzystania

Please publish modules in offcanvas position.